— Nie waż się sprzeczać! Ty jesteś tylko żoną, a Lena to moja krew, i twoje mieszkanie teraz należy do niej — oznajmił mąż. Złożyłam pozew o rozwód. Czytaj więcej
„Emil, jeśli twoja matka wprowadzi się do nas, odejdę” — synowa poznała prawdę o teściowej i postawiła męża przed wyborem. Czytaj więcej
— Czy ty już całkiem straciłaś zdrowy rozsądek? Stoimy pod drzwiami z walizkami! Rodzinę trzymasz godzinę na korytarzu! Czytaj więcej
— Jest pani zwolniona. Proszę natychmiast opuścić firmę, nieudacznico, — syknęła pani Helga z lodowatą satysfakcją, z elegancją wypychając synową z gabinetu, jakby pozbywała się zbędnego przedmiotu. Czytaj więcej
No co ty, szkoda ci? Przecież masz teraz dobrą pensję — zdziwiła się teściowa, kiedy odmówiłam spłacania jej kredytu. Czytaj więcej
— Jeszcze będziesz pełzać na kolanach po pieniądze! — szydzili. Pomyłka. To on będzie pełzał — z wypowiedzeniem w ręku. Czytaj więcej
— Mój ojciec zostawił mieszkanie mnie, a nie twojej rodzince! — powiedziałam, wyrywając dokumenty z rąk męża. Czytaj więcej